Pracownik został zatrudniony na podstawie umowę na czas nieokreślony zawartej 25 stycznia 2017 r. W dniu 29 listopada 2019 r. otrzymał on wypowiedzenie umowy o pracę z zachowaniem 3-miesięcznego okresu wypowiedzenia. Czy taki okres wypowiedzenia jest błędny w świetle prawa, pomimo że wydłużenie jego okresu ponad przewidziany przepisami Kodeksu pracy stanowi faktycznie korzyść dla pracownika (pozostaje on dłużej w zatrudnieniu)?
Wydłużenie okresu wypowiedzenia umowy o pracę nastąpiło – jak zdaje się wynikać z przedstawionego stanu faktycznego – za zgodą (akceptacją) obu stron stosunku pracy. Skoro pracownik zaakceptował dłuższy okres wypowiedzenia, to – jak można wnioskować – uznał, że jest to dla niego rozwiązanie korzystniejsze (a przynajmniej nie gorsze) niż 1-miesięczny okres wypowiedzenia.
Zgodnie z art. 36 § 1 Kodeksu pracy, okres wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony jest uzależniony od okresu zatrudnienia u danego pracodawcy i wynosi:
1) 2 tygodnie, jeżeli pracownik był zatrudniony krócej niż 6 miesięcy;
2) 1 miesiąc, jeżeli pracownik był zatrudniony co najmniej 6 miesięcy;
3) 3 miesiące, jeżeli pracownik był zatrudniony co najmniej 3 lata.
W przypadku, którego dotyczy pytanie, umowę o pracę wypowiedziano pracownikowi zatrudnionemu na czas nieokreślony od 25 stycznia 2017 r. Wypowiedzenia dokonano w dniu 29 listopada 2019 r., czyli w czasie, gdy okres zatrudnienia pracownika był dłuższy niż 6 miesięcy, lecz krótszy niż 3 lata. To oznacza, że okres wypowiedzenia umowy o pracę powinien wynosić w tym przypadku 1 miesiąc i powinien był upłynąć z dniem 31 grudnia 2019 r. (zgodnie z wyrażoną w art. 30 § 21 Kodeksu pracy zasadą, iż okres wypowiedzenia umowy o pracę obejmujący miesiąc albo jego wielokrotność kończy się w ostatnim dniu miesiąca).
W piśmie wypowiadającym umowę o pracę poinformowano jednak pracownika, że okres wypowiedzenia wynosi 3 miesiące. Jeżeli pracownik nie zakwestionował tego okresu i nadal świadczy pracę po dniu 31 grudnia 2019 r., to można przyjąć, że w sposób dorozumiany zgodził się na ten dłuższy okres wypowiedzenia. Można zatem uznać, że między pracodawcą a pracownikiem doszło do porozumienia, w wyniku którego strony ustaliły dłuższy niż wynikający z przepisu prawa okres wypowiedzenia.
Przeczytaj również:
Okres wypowiedzenia i wymiar urlopu po krótkiej umowie >>
Należy stwierdzić, że co do zasady okresy wypowiedzenia ustalone w przepisach Kodeksu pracy są sztywne. Przyjmuje się jednak, iż wydłużenie okresu wypowiedzenia, jeżeli następuje na korzyść pracownika, jest dopuszczalne. W uchwale Sądu Najwyższego z 9 listopada 1994 r., sygn. akt I PZP 46/94, stwierdzono, że zastrzeżenie w umowie o pracę zawartej na czas nieokreślony dwunastomiesięcznego okresu wypowiedzenia tej umowy przez zakład pracy jest dopuszczalne na podstawie zasady uprzywilejowania pracownika określonej art. 18 § 2 Kodeksu pracy. Natomiast w wyroku Sądu Najwyższego z 10 stycznia 2006 r., sygn. akt I PK 97/05, wskazano, że ocena ważności postanowienia umowy o pracę wprowadzającego dłuższy okres wypowiedzenia dla pracownika musi być odniesiona do konkretnych okoliczności sprawy, uwzględniać w sposób zobiektywizowany warunki istniejące w chwili zawierania umowy, odnosić się do całokształtu regulacji umownych, a przede wszystkim uwzględniać swoisty bilans korzyści i strat dla pracownika.
Odnosząc powyższe do analizowanego przypadku, można uznać, że wydłużenie okresu wypowiedzenia umowy o pracę nastąpiło – jak zdaje się wynikać z przedstawionego stanu faktycznego – za zgodą (akceptacją) obu stron stosunku pracy (pracodawca wolę rozwiązania umowy za 3-miesięcznym okresem wypowiedzenia wyraził na piśmie, a pracownik to zaakceptował w sposób dorozumiany, kontynuując świadczenie pracy po dniu 31 grudnia 2019 r.).
Sprawdź również:
Kalkulator okresu wypowiedzenia >>
Skoro pracownik zaakceptował dłuższy okres wypowiedzenia, to – jak można wnioskować – uznał, że jest to dla niego rozwiązanie korzystniejsze (a przynajmniej nie gorsze) niż 1-miesięczny okres wypowiedzenia. W związku z tym pracodawca, ani pracownik nie muszą obecnie podejmować żadnych czynności prawnych. Umowa ulegnie rozwiązaniu z dniem 29 lutego 2020 r., po upływie 3-miesiecznego okresu wypowiedzenia.
Maciej Karpiński