Bibliotekarzom nie przysługują uprawnienia przysługujące nauczycielom akademickim, a co za tym idzie nie mają prawa do urlopu wypoczynkowego w wymiarze przysługującym tym nauczycielom. Tak wynika z najnowszej uchwały Sądu Najwyższego z 18 stycznia 2013 r. (sygn.: II PZP 7/12).
Sąd Najwyższy rozstrzygnął wątpliwości interpretacyjne dotyczące praw przysługujących m.in. bibliotekarzom zatrudnionym na tym stanowisku przed dniem wejścia w życie ustawy z 27 lipca 2005 r. - Prawo o szkolnictwie wyższym (tekst jedn.: Dz.U. z 2012 r., poz. 572 ze zm.).
Chodzi o art. 264 ust. 7 ustawy. Zgodnie z tym przepisem osoba zatrudniona przed dniem wejścia w życie ustawy - Prawo o szkolnictwie wyższym (a zatem w czasie obowiązywania wcześniejszej ustawy z 12 września 1990 r. o szkolnictwie wyższym, Dz.U. z 1990 r. nr 65, poz. 385) na stanowiskach:
na podstawie mianowania pozostaje mianowana na tym stanowisku i na tych samych zasadach.
Wątpliwości interpretacyjne powodował ostatni fragment tego przepisu: „i na tych samych zasadach”. Rozumiany był on bowiem dwojako.
Niektóre uczelnie interpretowały ten przepis zgodnie ze stanowiskiem Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego (np. pismo Departamentu Nadzoru i Organizacji Szkolnictwa Wyższego Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego z 30 czerwca 2011 r. znak MNiSW-DNS-WRK-619-16832-1/ZM/ll; pismo Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego z 27 kwietnia 2007 r. znak DSW-ES-4000-18/2007).
Uznawały więc, że sformułowanie to nie dotyczy uprawnień, lecz tylko podstawy i rodzaju nawiązania stosunku pracy.
Argumentowały to dodatkowo treścią art. 108 Prawa o szkolnictwie wyższym, z którego wynika, że nauczycielami akademickimi są:
Inne uczelnie postępowały natomiast zgodnie z jednolitym orzecznictwem sądowym w tym zakresie, z którego wynikało, że wspomnieni pracownicy powinni być traktowani jak nauczyciele akademiccy. Mogą zatem korzystać z uprawnień przysługujących na mocy Prawa o szkolnictwie wyższym (zob. wyrok Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 2 marca 2011 r., sygn.. akt VIII P 937/10; wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie XXI Wydział Pracy z 30 czerwca 2011 r., sygn. akt Pa216/11; wyrok Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Łodzi z 10 lipca 2008 r., sygn.. akt VII Pa 134/08).
Taką interpretację potwierdził również Sąd Najwyższy w wyroku z 25 czerwca 2009 r. (sygn.. akt I PK 228/08) stwierdzając, że „ustawa prawo o szkolnictwie wyższym jest pragmatyką pracowniczą. Jej przepisy mają charakter szczególny. Przepisy kodeksu pracy mogą więc być stosowane tylko w sprawach nieuregulowanych w ustawie”.
Miało to bezpośrednie przełożenie np. na przyznawaną ilość dni urlopu wypoczynkowego. W drugim bowiem przypadku, na podstawie art. 133 ust. 1 Prawa o szkolnictwie wyższym wspomnieni pracownicy korzystali z 36 dni urlopu wypoczynkowego w ciągu roku. W pierwszym natomiast mieli prawo do wymiaru urlopu wynikającego z art. 154 kp, a zatem maksymalnie 26 dni.
Sąd Najwyższy w uchwale z 18 stycznia 2013 r. (sygn.: II PZP 7/12) przychylił się do stanowiska Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, stwierdzając, że pracownicy, o których mowa w art. 264 ust. 7 Prawo o szkolnictwie wyższym niebędący nauczycielami akademicki, nie mają prawa do urlopu wypoczynkowego w wymiarze przysługującym tym nauczycielom.
Katarzyna Borkowska