W dzisiejszych czasach reputacja firmy ma większe znaczenie niż kiedykolwiek wcześniej. W tej chwili wszystko jest transparentne, o każdej firmie możemy dowiedzieć się z zasobów internetowych. Większość kandydatów nie będzie aplikowała do firmy, która ma słabą reputację i markę jako pracodawca.
Z tekstu dowiesz się:
Przeczytaj też:
Employee Advocacy to w ostatnich latach jedno z modniejszych haseł w świecie marketingu, sprzedaży i Human Resources. Internet i media społecznościowe nadały jej nowy charakter, a przy tym zwiększyły jej możliwości. Patrząc również na ostatnie wydarzenia i trendy (pandemia, trudna sytuacja w wielu branżach czy praca zdalna), warto zastanowić się, jak HR może wykorzystać współczesną odsłonę Employer Advocacy w swoich działaniach.
W najprostszym ujęciu, Employee Advocacy odnosi się do wszystkich tych aktywności promujących markę, które odbywają się z udziałem pracowników (obecnie w dużej mierze online). Działają oni wówczas w roli jej ambasadorów, dając potencjalnym klientom czy osobom zainteresowanym współpracą okazję, by poznać firmę od „ludzkiej” strony.
Dlaczego jest to takie ważne? W dobie trendu human-to-human przeciętny konsument potrzebuje około pięciu interakcji z marką, aby zbudować w sobie gotowość do kupna. Ma też tendencję do ufania opiniom konkretnych osób, traktując marketingowe deklaracje z większym dystansem niż dotychczas.
Employee Advocacy ma jednak szczególne znaczenie w procesach rekrutacyjnych. Przeciągająca się praca zdalna sprawiła, że rynek stał się dla pracowników bardziej otwarty. Możliwość pracy zdalnej to już nie dodatkowy benefit, a nowa rzeczywistość.
Potencjalni kandydaci mogą zatem często wybierać spośród ofert z całej Polski, przez co jeszcze wnikliwiej przyglądają się poczynaniom przyszłych pracodawców i koleżanek oraz kolegów z zespołu. Ich opinie i publikacje pozwalają bowiem nieraz skonfrontować to, jaki przekaz buduje firma poprzez swoją komunikację w różnych mediach z perspektywą przeciętnego pracownika.