Narzędzia:
Klient zwrócił się do nas z prośbą o odpowiedź na następujące pytanie: Pracownik jednostki przyszedł do pracy na godzinę 7.00. Tego dnia miał świadczyć pracę do godz. 19.00, jednak o godzinie 9.30 poprosił o urlop na żądanie. Czy pracodawca powinien ten dzień policzyć jako całe 12 godzin urlopu, czy też istnieje możliwość udzielenia urlopu na żądanie na część dnia?
Czy pracownik może zgłosić potrzebę udzielenia urlopu na żądanie na miesiąc lub 2 miesiące wcześniej? Czy są jakieś przepisy lub interpretacje w tej sprawie? Czy pracownik może w ostatniej chwili zrezygnować z udzielenia mu tego urlopu i czy pracodawca musi przyjąć taką rezygnację?
Pracownik wykorzystał 22 dni urlopu planowego. Z wyprzedzeniem kilkudniowym prosi o urlop (pozostaje mu bowiem 4 dni na żądnie). Czy udzielone np. 3 dni tegoż urlopu należy potraktować jako urlop na żądanie, czy też zwykły urlop? Czy 4 dni urlopu na żądanie, nie planowanego i udzielonego poza planem, należy uznać za urlop wykorzystany na żądanie?
Proszę o udzielenie informacji jak liczyć urlop wypoczynkowy na żądanie w systemie równoważonym w okresie rozliczeniowym 3-miesięcznym? Przyjęta zasada w naszym zakładzie to taka, że urlop na żądanie liczymy w systemie równoważonym przy pełnym etacie jako 8 godzin. Zdania są podzielone w tym temacie, bo często urlop wypoczynkowy jest brany w dniu, w którym ustalone jest 12 godzin pracy, a urlop na żądanie wypisuję na 1 dzień zakładając 8 godzin. Urlopy pozostałe wypoczynkowe są wykorzystywane zgodnie z planem urlopowym na dany rok. Chciałabym wiedzieć czy jest możliwość uregulowania urlopu na żądanie jako wymiaru 1 dzień = 8 godzin, mimo że dana osoba w danym dniu miała 12- godzinny dzień pracy? Mam obawy, że gdyby nie było takiej możliwości, osoby wykorzystujące np. 22 dni planowanego urlopu wypoczynkowego na początku roku i chcąc wykorzystać pod koniec roku 4 dni urlopu na żądanie i w godzinach obowiązujących w danym dniu roboczym, np. 4 x 12 godzin nagle otrzymają np. 26 dni, ale 224 godziny, a powinny wykorzystać 26 dni x 8 godzin, a więc 208 godzin. Czy jest możliwość zawarcia tej kwestii w regulaminie pracy, że urlop na żądanie 1 dzień = 8 godzin?
Co mówią przepisy prawne na dzień dzisiejszy na temat terminu wnioskowania u pracodawcy przez pracownika urlopu na żądanie i opieki na dziecko? Regulamin pracy u nas mówi wyłącznie o prawie pracownika do wykorzystania urlopu na żądanie i opieki na dzieckiem do lat 14. Chciałabym się upewnić: w tej chwili przyjmujemy zasadę: » urlop na żądanie najpóźniej przed rozpoczęciem pracy, ale przyjmujemy praktykę, że do końca dniówki może pracownik poinformować nas o urlopie na żądanie, bo zakładamy, że różnie bywa i nawet na początku dnia z różnych przyczyn (a przyczyn nie musimy znać) pracownik nie może nas poinformować; » opieka na dziecko najpóźniej dzień przed chęcią skorzystania z takiego dnia, ale przyjmujemy praktykę, że nawet w dniu skorzystania z opieki, nie później niż przed rozpoczęciem dniówki, pracownik może nam zgłosić opiekę. Moje pytanie, pomimo praktyki, jaką stosujemy, brzmi: jak wyraźnie mówią przepisy prawne na ten temat, czy PIP, Sąd Najwyższy dopuszcza jakieś wyjątki, czy coś jest elastyczne, a jeżeli tak, to dla kogo: dla pracodawcy czy pracownika?
Czy można odwołać z urlopu na żądanie pracownika? Czy jeżeli pracownik zdecydowanie odmówi przyjścia do pracy, to można go zwolnić?
Komisja Nadzwyczajna „Przyjazne Państwo” rozpatrzyła na ostatnim posiedzeniu 3 projekty nowelizacji Kodeksu pracy przedstawione przez Pracodawców RP. Pracodawcy skierowali także do resortu pracy dezyderat w sprawie problemu odpowiedzialności pracodawców z tytułu mobbingu. Czy czekają nas kolejne zmiany w Kodeksie pracy?
Do końca I kwartału pracownicy powinni przynajmniej rozpocząć zaległe urlopy z poprzedniego roku. Sprawdź, co zrobić, gdy pracownik - mimo próśb pracodawcy - nie wybiera się na ten urlop oraz jak traktować zaległy urlop na żądanie!
Pracuję w fabryce, wymiar mojego urlopu wynosi 20 dni. W styczniu 2009 r. fabryka miała przestój i wszystkim pracownikom „zabrano” po 5 dni urlopu. Kolejne 10 dni urlopu wszyscy pracownicy wykorzystali w sierpniu 2009 r. Dodatkowo, na święta w grudniu 2009 r., pracodawca zabierze nam kolejne 5 dni urlopu, czyli zmusza nas do wykorzystania 20 dni urlopu w ciągu roku. Problem polega na tym, że wybrałem już 4 dni na żądanie. Teraz, zgodnie z tym co polecił nam pracodawca, „brakuje” mi urlopu do końca roku i pracodawca nalega, abym odrobił te 4 dni zostając dłużej w pracy lub wcześniej przychodząc. Czy muszę to obowiązkowo odrobić i czy mogę bez wahania wypisać wniosek na urlop bezpłatny?
Realizacja przepisu Kodeksu pracy, dotyczącego udzielania pracownikom zaległego urlopu najpóźniej do I kwartału następnego roku, stwarza pracodawcom spore problemy. Czy jest szansa na zmianę przepisów i wydłużenie tego terminu? Ministerstwu Pracy i Polityki Społecznej taki pomysł się podoba…
Pracownik nie wykorzystał już tyle urlopu, że nie jesteśmy w stanie udzielić mu nieprzerwanego 14-dniowego wolnego. Czy w związku z tym mamy obowiązek wysłać go na urlop, jeżeli w jednym z miesięcy wystąpi np. święto i łącznie z weekendem będzie to 14 dni kalendarzowych? Ponadto, jeżeli pracownik zatrudniony jest w trakcie roku, np. od marca, to czy też musi mieć min. 14 dni nieprzerwanego wolnego? A jeżeli pracownik ma 1,5 miesięczną przerwę w zatrudnieniu? Jeżeli pracownik wykorzystał kilka dni urlopu, pozostało mu 10 dni na urlop 14-dniowy a zdarzy się, że będzie potrzebował 4 dni urlopu na żądanie - to czy mamy obowiązek udzielić mu urlopu na żądanie? Bo po jego udzieleniu pracownik nie będzie mógł skorzystać z urlopu 14-dniowego.
Czy można udzielić urlopu na żądanie w sobotę lub w niedzielę nauczycielowi zatrudnionemu w placówce nieferyjnej?
Czy urlop na żądanie może zostać zgłoszony przez inną osobę np. przez małżonka, kolegę z pracy? Czy pracodawca musi taki wniosek uwzględnić? Nie znamy przyczyny, dlaczego pracownik nie zgłasza osobiście urlopu na żądanie.
Copyright © 2024 Wszelkie prawa zastrzeżone
2024 © Wiedza i Praktyka sp. z o.o.
Obserwuj nas