W przypadku niepełnoetatowca zatrudnionego w weekendowym systemie czasu pracy, pojawia się problem, jakim jest możliwość planowania pracy w wymiarze 12 godzin na dobę. Z uwagi na to limit godzin ponadwymiarowych nie może odnosić się do wartości dobowych, gdyż musiałby być niższy od ośmiu godzin, a w takim przypadku każda zaplanowana dwunastka rodziłaby po stronie pracownika prawo do dodatku jak za nadgodziny dobowe.
Zatrudnienie w części etatu powoduje, że na etapie zawierania umowy o pracę strony powinny określić dopuszczalną liczbę godzin pracy ponad wymiar, po przekroczeniu której podwładny nabędzie prawo do dodatku do normalnego wynagrodzenia jak za pracę w godzinach nadliczbowych.
Powszechnie przyjmuje się, że limit godzin ponadwymiarowych musi być ustalony poniżej obowiązujących norm czasu pracy (osiem godzin na dobę i 40 godzin średnio w tygodniu), skoro po ich przekroczeniu niezależnie od wymiaru zatrudnienia wystąpią nadgodziny, które trzeba rekompensować na ogólnych zasadach. Z drugiej strony w interesie pracodawcy leży określenie tego limitu na poziomie wyższym od wymiaru etatu ustalonego w umowie tak, aby nie płacić dodatków za godziny pracy w ramach nominału.
W przypadku niepełnoetatowca zatrudnionego w systemie weekendowym może pojawić się pytanie o planowanie pracy w wymiarze 12 godzin na dobę. W takim przypadku, określenie limitu godzin ponadwymiarowych nie może odnosić się do wartości dobowych, gdyż musiałby być niższy od ośmiu godzin. W takim przypadku każda zaplanowana dwunastka rodziłaby po stronie pracownika prawo do dodatku jak za nadgodziny dobowe.
W efekcie pracodawcy pozostaje odwołanie się przy określaniu limitu do wartości tygodniowej, np. 39 godzin pracy na tydzień, przeciętnej tygodniowej lub do wyższego wymiaru zatrudnienia (np. 9/10 etatu). Takie postanowienia nie blokują możliwości planowania 12-godzinnych zmian, będących sposobem na wypracowanie wymiaru przy mniejszej liczbie dni pracy, umożliwiając jednocześnie ograniczenie kosztów związanych z polecaniem podwładnemu pracy ponad wymiar.
Choć ustalenie omawianego limitu jest obowiązkiem stron umów zawieranych na część etatu, zaniechania popełnione w tym zakresie nie dają pracownikowi podstaw dla domagania się dodatków za wszystkie godziny pracy ponad wymiar.
Zdaniem Sądu Najwyższego: Pracownikowi zatrudnionemu na część etatu nie przysługuje dodatek za pracę w godzinach ponadwymiarowych, jeśli strony nie określiły w umowie dopuszczalnej liczby godzin takiej pracy (III PK 77/11).
Łukasz Prasołek