Służbowe auto na prywatny użytek – zmiany od 1 stycznia 2015 r.
Już w 2015 roku pracodawcy, udostępniający pracownikom firmowe auta do celów prywatnych, będą mieli mniej kłopotów z podatkowym rozliczaniem wartości tych świadczeń. W zależności od pojemności silnika służbowego samochodu doliczą do przychodu pracownika 250 lub 400 zł miesięcznie.
Dnia 1 stycznia 2015 r. wchodzi w życie ustawa z 7 listopada 2014 r. o ułatwieniu wykonywania działalności gospodarczej. To już kolejny akt, którego celem jest ograniczenie biurokracji i stworzenie bardziej sprzyjających warunków do prowadzenia działalności gospodarczej.
Jedną z nowelizowanych ustaw jest ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych, a wprowadzone do niej zmiany dotyczą rozliczania świadczeń z tytułu używania przez pracowników służbowych samochodów do celów prywatnych.
Stała kwota doliczana co miesiąc do przychodu
Od 1 stycznia 2015 r. pracodawca, który udostępnia pracownikowi służbowe auto do użytku prywatnego będzie doliczał do jego miesięcznego przychodu stałą kwotę, uzależnioną od pojemności silnika samochodu:
-
dla samochodów o pojemności silnika do 1600 cm3 będzie to 250 zł, a
-
dla samochodów o pojemności silnika powyżej 1600 cm3 – 400 zł.
Pracodawca nie będzie więc musiał już głowić się określeniem wartości takiego nieodpłatnego świadczenia.
Rafał Styczyński, doradca podatkowy
Oprócz opodatkowania wartości świadczenia z tytułu używania firmowego auta do celów prywatnych, należy od niego pobrać także składki na ubezpieczenia społeczne. Podstawę wymiaru składek pracowników stanowi bowiem przychód w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych, osiągany u pracodawcy z tytułu zatrudnienia w ramach stosunku pracy.
Zwolnienia z oskładkowania zostały wymienione w rozporządzeniu ministra pracy i polityki socjalnej z 18 grudnia 1998 r., w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe. Jednak wśród nich nie ma omawianego świadczenia, dlatego należy go oskładkować.
Za niekorzystanie z auta mniejszy podatek
Oczywiście mogą zdarzyć się sytuacje, w których pracownik nie będzie korzystał z firmowego auta przez cały miesiąc – np. gdy wyjedzie na zagraniczne wczasy lub zachoruje. W takich przypadkach wartość świadczeni ustalana będzie za każdy dzień wykorzystywania samochodu do celów prywatnych w wysokości 1/30 kwot określonych wyżej.
Przepisy nie określają jednak na jakiej podstawie pracodawca powinien pomniejszyć wartość tego świadczenia do opodatkowania. Nie każda nieobecność w pracy oznacza automatycznie, że pracownik nie jeździ firmowym autem – może przecież wybrać się nim na urlop.
Rafał Styczyński, doradca podatkowy
W takiej sytuacji dla udowodnienia, że samochód nie jest używany dla celów prywatnych najbezpieczniej będzie uzyskanie od pracownika oświadczenia w tej sprawie. Warto również zadbać o inne dokumenty potwierdzające, że pracownik był np. w podróży służbowej.
Pracownik pokrywa część kosztów – pracodawca dolicza mniej
Nie zawsze możliwość korzystania z firmowego samochodu jest dla pracownika całkowicie bezpłatna. Zdarza się, że pracodawca potrąca mu z tego tytułu określoną kwotę z pensji. Jeśli tak jest, to przychodem pracownika jest różnica pomiędzy wartością określoną zgodnie z nowymi przepisami (ryczałtowo – 250 lub 400 zł – lub po pomniejszeniu tego ryczałtu o dni niekorzystania z auta) i odpłatnością ponoszoną przez pracownika.
Przykładowo więc, jeśli pracownik co miesiąc „płaci” pracodawcy 50 zł za używanie firmowego samochodu do celów prywatnych, to od 1 stycznia 2015 r. pracodawca do przychodu doliczy mu z tego tytułu 200 zł (jeśli pojemność silnika nie przekracza 1600 cm3) lub 350 zł – jeśli samochód ma silnik o pojemności powyżej 1600 cm3.
art. 3 pkt 2 ustawy z 7 listopada 2014 r. o ułatwieniu wykonywania działalności gospodarczej (Dz.U. z 2014 r. poz. 1662).
