Pojawienie się informacji o pracowniku zakażonym niemal zawsze rodzi stres tak dla kierownictwa, jak i osób, które pracują w firmie, niezależnie od stanowiska. Opanowanie strachu i dostarczanie aktualnych, uspokajających informacji to zadanie kierownictwa lub – jak proponujemy – specjalisty ds. COVID-19, który zajmie się stworzeniem i realizacją polityki informacyjnej, w tym zapobieganiu ewentualnemu wybuchowi paniki wśród pracowników. Dotychczasowe doświadczenia, pokazują, że w zakresie informowania o zagrożeniu i eliminacji strachu wśród pracowników jest jeszcze wiele do zrobienia.
Istotne znaczenie w procesie zapobiegania panice, w tym rozsiewaniu plotek, ma rzetelna i wiarygodna informacja. Za dostarczenie jej odpowiada kierownictwo firmy, które powinno posiadać strategię zarządzania kryzysowego lub dział bhp z odpowiednimi możliwościami reagowania w sytuacji krytycznej.
Czytaj również:
Jak powinien postąpić pracodawca, gdy pracownik poinformował o kontakcie z osobą zakażoną koronawirusem >>
Nie wolno doprowadzać do sytuacji, gdy pracownicy „na własną rękę” poszukują informacji o osobie zakażonej – najlepszym sposobem zapobiegania niekontrolowanemu przepływowi informacji jest prowadzenie przejrzystej polityki informacyjnej, dedykowanej zapewnieniu bezpieczeństwa epidemicznego.
Brak informacji lub przekazanie komunikatu niezgodnego ze stanem faktycznym jest nie tylko wizerunkową porażką wewnętrznego zarządzania – może stać się przyczyną przekazania informacji mediom, co z kolei będzie miało wpływ na obniżenie zaufania danej firmy wśród odbiorców, ale także – na konkretne straty finansowe.
Powołanie w strukturze stanowiska dedykowanego informowaniu o epidemii może przyczynić się do stworzenia wizerunku firmy odpowiedzialnej, która bezpieczeństwo psychofizyczne pracowników stawia za cel swojego działania.
Pracownik „zaopiekowany” będzie wykonywać swoje obowiązki rzetelnie i efektywnie – istotne jest jednak, by nie tylko odbierał informacje związane z epidemią, w tym zapobieganiem jej rozprzestrzenianiu w miejscu pracy, ale także – by mógł dzielić się swoimi obawami, czy problemami, związanymi ze zdrowiem, z osobą, która zna temat epidemii i potrafi, w większości, odpowiedzieć na nurtujące pracownika pytania.
Epidemia COVID-19 to wciąż temat trudny, z wieloma trudnymi pytaniami – często bez odpowiedzi. Specjalista dedykowany sprawom epidemii w konkretnym zakładzie pracy nie musi być lekarzem, czy epidemiologiem – istotne jest, by przekazywał prawdziwe informacje, dotyczące konkretnej firmy, w sposób zrozumiały, a jednocześnie – bez wzbudzania negatywnych emocji.
Przykład
Są sytuacje, gdy pracownik zakażony może udzielać nieprawdziwej informacji, w obawie przed konsekwencjami służbowymi – np., że w konkretnym pokoju przebywał krócej niż miało to miejsce faktycznie i np., że przebywał w maseczce, co nie było zgodne z prawdą – istotna jest weryfikacja tych wiadomości, by Sanepid otrzymał rzetelne dane o osobach, które powinny być poddane testom.
W sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia pracowników, w warunkach epidemii, kluczowa jest rzetelna i prawdziwa informacja. Warto, w czasie spotkań on-line poruszyć temat odpowiedzialności za siebie i innych w sytuacji ekstremalnej, a taką jest z pewnością epidemia COVID-19.
„Zaopiekowani” pracownicy, mający tym samym zaufanie do pracodawcy i mogący w każdej chwili skonsultować swoje wątpliwości ze specjalistą ds. COVID-19 będą mogli spokojnie wykonywać swoją pracę, nawet w warunkach epidemii. Liczy się fakt, że w sytuacji potencjalnego zagrożenia zostaną nie tylko o nim poinformowani, ale także – będą wiedzieć, że są osoby, które zrobią wszystko, co możliwe, by szybko i efektywnie rozwiązać sytuację kryzysową.
Magdalena Pokrzycka-Walczak