prawa autorskie

Umowa o dzieło czy zlecenia na konsultacje i tłumaczenia

Pytanie:

Z wykonawcą zawarto umowę, która stanowi: „na mocy niniejszej umowy Wykonawca zobowiązuje się w okresie trwania umowy do: dokonywania na rzecz Zamawiającego, stosownie do bieżących potrzeb Zamawiającego, konsultacji z zakresu cywilizacji inkaskiej oraz okresu kolonii związanych z projektem (zwanych dalej „Konsultacjami”), dokonywania na rzecz Zamawiającego, stosownie do bieżących potrzeb Zamawiającego tłumaczeń, w szczególności tłumaczeń konsekutywnych z języka hiszpańskiego i quechua na język polski, podczas prac produkcyjnych na terenie Peru i Boliwii oraz w trakcie prac przygotowawczych do takiego wyjazdu, związanych z projektem (zwanych dalej „Tłumaczeniami”), przy czym Strony zaznaczają, że Tłumaczenia mogą być utworami w rozumieniu ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych”. W umowie znajdują się punkty mówiące o tym, że Wykonawca zobowiązuje się dokonywać Konsultacji i Tłumaczeń ze szczególną starannością oraz że Umowa zostaje zawarta na okres 12 miesięcy, a strony ustaliły 1-miesięczny okres jej rozwiązania, przy czym w przypadku istotnego naruszenia przez Wykonawcę warunków umowy Zamawiający ma prawo rozwiązać umowę ze skutkiem natychmiastowym. Umowa jest nienazwana. Czy umowa na taki zakres prac może, przy uwzględnieniu powyższych zapisów, być zakwalifikowana jako umowa o dzieło? Czy może jest to umowa zlecenia? Jakie koszty: 20% czy 50 % należałoby zastosować do rozliczenia takiej umowy?

Copyright © 2024 Wszelkie prawa zastrzeżone

Obserwuj nas

fb-logo ink-logo inst-logo